Sytuacja wygląda tak:

1. Mamy Symfonię HM Premium i FK Premium.
2. Do FK przesyłamy dokumenty magazynowe PZ (nie ma jeszcze faktury, dlatego wprowadzamy ze średnią ceną) oraz RW, które rozksięgowują odpowiednio wartości na konta FK.
3. Przychodzi faktura, która aktualizuje dokument PZ w handlu. Powstaje rozbieżność pomiędzy PZ w HM a PZ przesłanym do FK.

Prośba o propozycje jak najlepiej rozwiązać aktualizację/przeksięgowanie dokumentów znajdujących się w buforze FK. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Jesli towar ktory dostels na pz - juz sie sprzedal to rozumiemiem ze aktualizujesz PZ poprzez odpowiedzni PZkor - wtedy powstaje tez dokument KWM - ktory rowniez powienienes przeslac do FK

Jelsi towar z PZ jest i modyfikujesz pz - to po prostu po modyfikacji skasuj w FK ten pz i przeslj go jescze raz

Albo w fk na koniec miesiaca zrob zestawenie z pz potem w handlu zrob to samo - i roznice tych zestawien PKiem zaksieguj na odchylenia

a nie lepiej
nie księgować automatycznie wogóle dokumentów magazynowych

tylko raz w miesiącu wydrukować zestawienie dokumentów magazynowych z podsumowaniem co typ dokumentu

popatrzeć, pomyśleć przypisać konta i jednym poleceniem księgowania ciach do FK



gdzie jest napisane że wszystko musimy księgować automatycznie....

wszystko zależy od wielkości firmy:)

a według mnie nie


im większa firma tym więcej dokumentów magazynowych

im wiecej ich w FK tym większy bałagan

a spokojnie można ten bałagan załatwić jednym poleceniem księgowania...
bo jaką mamy pewność, że ktoś nie zmodyfikuje mam jakigoś dokumentu na magazynie?

Po to jest blokada dokumentów wyeksportowanych do FK:)

Obsługuje firmy które mają po 250-300tys dokumentów magazynowych rocznie i każdy księgują oddzielnie - właśnie dlatego aby utrzymać porządek i ład.

no to super...

Dziękuję za zainteresowanie tematem.

Miesięcznie w firmie, w której pracuję tworzonych jest 200 – 300 dokumentów magazynowych. Kupowane są towary które później firma zużywa do realizacji projektów. Rozchody rozbijają koszty na te projekty (w jednym czasie jest do 10 projektów) oraz na grupy materiałowe. Oprócz tego zarząd wymaga (!!!) aby dokumenty magazynowe na bieżąco spływały do FK. Niestety nie wszystkie dokumenty magazynowe w momencie przesyłania mają poprawne ceny. Jednak mimo istnienia pewnego błędu po przesłaniu dokumentów magazynowych z niewłaściwymi wartościami zarząd wymyślił że tak ma być i już. Dlatego jak przyjdzie faktura, jak automatycznie poprawią się dokumenty PZ oraz RW to w FK poprawiane są te dokumenty ręcznie. Problemem jest samo to, że trzeba szukać tych przesłanych dokumentów i poprawiać. Pozostaje także kwestia tego, że osoba poprawiająca taki dokument nie jest w stanie rozdzielić kosztów na grupy materiałowe, gdy na fakturze jest ponad 200 pozycji. Więc ostatecznie ogólne sumy po poprawce są dobre ale wartości na kontach grup materiałowych nie. Zarząd wiedział przed podjęciem decyzji o zmianach, że będą błędy ale mimo to uznał że tak ma być. Zastanawiam się czy nie można by jakoś tak ustawić jednak systemu żeby „wilk był syty i owca cała”.

Skoro zarzad chce tak jak chcec to niech zaproponuje(opisze) rozwiazanie ktore umozliwi poprawne dzialanie w takiej sytuacji - a wtedy my juz technicznie w programie spróbujemy to rozwiązac