witam,

mam problem z wyliczeniem podstawy do urlopu w sytuacji zmiany wynagrodzenia w okresie podstaw z 3 miesięcy (z wynagr. zasadniczego na stawkę godzinową) + składniki zmienne:

urlop w kwietniu (np jeden dzień)

podstawa z marca: składniki zmienne w kwocie 1743,- (godzinówka + inne składniki) / 184h
podstawa z lutego: zasadnicze 1317,- + zmienne: 362,- / 160h+18h nadgodzin
podstawa ze stycznia: zasadnicze 1317,- + zmienne: 354,- / 160h + 20h nadgodzin

nie mogę tego "ugryźć" a program mi głupoty wylicza!

Proszę o pomoc

A mozesz zdefioniowac pojecie "glupoty"

w rozliczeniu urlopu godzinowego program przedstawia mi podstawę zmiennej jako suma składników zmiennych wyżej podanych, dzieli to przez łączną liczbę godzin przepracowanych z okresu podstaw, średnia za godzinę jest bardzo mała z czego automatycznie wynagrodzenie za urlop jest za niskie! pozycja: stała za godzinę, która jest naliczana przy wynagrodzeniu zasadniczym w tym przypadku równa jest 0

czyli głupoty :)

nikt z Forumowiczów naprawdę nie wie, jak powinno się wyliczyć wynagrodzenie urlopowe w takiej sytuacji??