Witam serdecznie,
mam małą sytuację podbramkową. Pracuję na programie Mała Księgowość premium wersja 2010b współpracującą z kluczem sprzętowym (wers.2010.1). Do tej pory ich symbioza funkcjonowała bez zarzutu. Niestety od tygodnia program MK stwierdził, że skoczył się czas aktywacji dla każdej z firm (określonych w różnych grupach) - błąd 427 co wskazuje na brak współpracy z kluczem. Po uruchomieniu Programu Kluczy Sprzętowych tam nie widać, żadnego problemu. Numer seryjny programu MK jest widoczny i wszytko powinno być okey. Nie pomogło odinstalowanie i ponowna instalacja programu MK i obu programów. Nie pomogło również formatowanie klucza i ponowne uzbrajanie go w nr licencyjny programu MK. Mój opiekun ma jakieś kłopoty i nie sposób się z nim skontaktować. A ja tu sierota w głowę zaraz dostanę, bo rozliczenia roczne, VATy i wszytko inne czeka.
Ludki pomóżcie. Co robić!!!

Skoro juz było wszystko przeinstalowywane i nadal nie działa to ciężko będzie coś pomóc. Było juz tu o kluczach nie raz ale w sytuacji podbramkowej nie będę Cię zmuszał do mozolnego szukania po postach.

Jednego co nie widze w tym opisie - czy w pliku INSTALL.INI jest wpisany numer licencji (i klucz) ZGODNY z licencją zaktywowaną w kluczu?

tak wszystko zgodne.
Przyznam szczerze, że nie rozumiem całej tej sytuacji

mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam to co napisałeś. W INSTALL.INI jest numer seryjny i licencja programu MK (widoczna dwukrotnie)

tak dwukrotnie. to jest poprawnie. Rozumiem ze to wszystko jest na jednym komputerze (program i klucz) Jaki to jest system operacyjny? I dlaczego poza programem MKP piszesz o dwóch programach ktore były przeinstalowane? Serwer klucza i klient klucza? Jeśli tak to może wewnętrznie Ci coś blokuje klienta klucza w dostępie do serwera. Antyvirus z zaporą albo zapora windows.

Tak jedno stanowisko, jeden klucz (bez klienta). Pisząc dwa programy miałam na myśl, że początkowo odinstalowałam tylko MK, następnie i MK i program Kluczy Sprzętowych no i wczoraj (w drodze desperacji) zgrałam wszystkie dane i postawiłam na nowo system, bo kolejnym objawem było to że mój Kaspersky zaczął traktować wszystkie produkty Symonii (w sumie mam ich 5) jako podejrzane. O pozostałych produktach nie pisze, bo nie wymagają nieszczęsnego klucza sprzętowego.
O ile łatwiejsza była praca jak tego klucza nie było :(
Pracuję na produktach Symonii od '96........

System Windows 7. Zapory sprawdzone i wyjątki zachaczone

chcę jeszcze nadmienić, że po postawieniu systemu tylko problem z kluczem sprzętowym pozostał nie rozwiązany :(

w przypadku licencji wielofirmowych w '96 klucz już był :)

tak tylko dla pewności zapytam czy bez Kasperskyego było sprawdzane? Bo to program który wiele potrafi napsuć krwii

instalujesz klucz lokalnie? Spróbuj zainstalować serwer klucza i potem klienta klucza i w kliencie podczas instalacji w polu nazwy serwera wpisz nazwe (albo IP jeśli jest stały) tej maszyny.

przepraszam mam widows XP - 7 myślałam kupić (podobno stabilniejsza)... zmęczenie robi swoje...

XP jest stabilniejsze :) :)

A jaka wersja instalki klucza masz? w sensie ze moze warto sprobowac ze starsza np 2007?

Bez Karsperskiego nie próbowałam. Podejmuję próbę z 'klientem' i IP. Dziękuję. Odezwę się jeżeli polegnę. Jeszcze raz dziękuję

Wersję 2010.1, bo klucz był zmieniany w zeszłym roku i nie wiem czy pójdzie na starszej wersji.

Wpisanie numeru IP również nie pomogło. Ale wszystko już DZIAŁA hihihihihi.... i nie uwierzycie - metoda na blondynkę. Przez pomyłkę włożyłam klucz do innego portu USB - I DZIAŁA hihihihii.... co dziwne ten port, w którym do tej pory był klucz wrzuciłam dla sprawdzenia pena i bez problemu odczytał dane na nim zawarte.
Normalnie zgłupiałam do reszty.
ALE GRUNT ŻE DZIAŁA hihihihi
WIELKIE, PRZEOGROMNE DZIĘKI ZA POMOC .... działa działa :)