Witam,
jak takie zdarzenie jest rozwiązane w kdp ?? trzeba to traktować jak normalny urlop i zwiększyć pracownikowi bilans urlopowy o te 2 lub 3 dni w zależności od długości okresu wypowiedzenia ??

Nie może być jako dodatkowy zwykły urlop, bo źle się wyliczy podstawa, musi być wyliczone wg zasad tak jak się liczy np. okolicznościowy, ja bym dała jako: nieobecność całodobowa usprawiedliwiona płatna

i tak właśnie zrobiłem. dziękuję za odpowiedź.

wstawienie nieobecności usprawiedliwionej płatnej jest poprawne tylko wtedy gdy mamy nie wiele składników wynagrodzenia i które przede wszystkim zmieniaja sie wraz z wymiarem pracy, pozatym jest to błedne postępowanie. Powninno byc tak:

Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29.05.1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w Kodeksie pracy
(publikacja: Dz. U. z 1996 r. nr 62, poz. 289 ze zm.)

§ 5. Przy ustalaniu wynagrodzenia za czas zwolnienia od pracy oraz za czas niewykonywania pracy, gdy przepisy przewidują zachowanie przez pracownika prawa do wynagrodzenia, stosuje się zasady obowiązujące przy ustalaniu wynagrodzenia za urlop, z tym że składniki wynagrodzenia ustalane w wysokości przeciętnej oblicza się z miesiąca, w którym przypadło zwolnienie od pracy lub okres niewykonywania pracy.
Czyli wziąć zdarzenie urlop okolicznościowy i spróbować go przerobić tak ja uważam.

Tu masz rację
a tu już nie, bo ta nieobecność nie liczy się jak urlop okolicznościowy.

Wniosek: trzeba wstawić urlop okolicznościowy. Na który też trzeba uważać, o czym tutaj

Jednak optowałabym za nieobecność usprawiedliwiona płatną. wg mnie nie wyliczamy tutaj średnich urlopowych. Pracownk powinien otrzymać takie wynagrodzenie jakby był w pracy.
Najlepiej spytac odnośnych władz jak traktowac taka nieobecność :)

W tej kwestii władze się wypowiedziały, co podał nam przedmówca:


Wszystkie te skomplikowane przepisy precyzujące, jak obliczać wynagrodzenie za urlop (okolicznościowy czy wypoczynkowy) służą właśnie temu, by pracownik otrzymał takie wynagrodzenie jakby był w pracy. Skoro ustawodawca zadał sobie tyle trudu, to my nie możemy tego upraszczać.

żeby program nie wyliczał nam średnich urlopowych, bo "stosuje się zasady obowiązujące przy ustalaniu wynagrodzenia za urlop, z tym że składniki wynagrodzenia ustalane w wysokości przeciętnej oblicza się z miesiąca, w którym przypadło zwolnienie od pracy lub okres niewykonywania pracy"
, a tak zrobi w przypadku wstawienia zdarzenia typu urlop, może najrozsądniejszym rozwiązaniem jest zdefiniowanie zdarzenia typu urlop z tyt poszukiwania pracy i stworzenie elementów, Które by wyliczały wynagrodzenie z tyt tej nieobecności tak jak urlop ze składników z klasyfikacją wchodzi do urlopu jako element stały, i potrącenie w tej samej wysokości. Nie uwzględniał tego w bilansie. Urlop okolicznościowy przysługuje w określonych sytuacjach. Dlatego też w razie trudności w stworzeniu takiego zdarzenia i odpowiednich elementów jednak wydaje mi sie bezpieczniejsza opcja zdarzenia nieobecność całodzienna płatna. Decyzja należy do klienta, nie ma w programie standardowo takiej opcji.

Ale wiesz o tym, że od jakiegoś czasu - rok może 2 - Symfonia liczy urlop okolicznościowy z bieżącego miesiąca? Już nie z 3 miesięcy jak dawniej.
Tzn. może i średnie z poprzednich miesięcy wylicza, ale do wynagrodzenia za urlop okolicznościowy ich nie uwzględnia.