Witam,

Właśnie chciałem zainstalować na nowym laptopie Fakturę 2012 i mam jakiś problem:
Wszystko robię tak jak robiłem to już tysiące razy - wybieram "Instalację stacji roboczej" i wskazuję lokalizację na serwerze, gdzie jest program, a tymczasem opcja "Instalacja typowa" jest nieaktywna. Możliwa jest tylko "Instalacja specjalna", ale ta odpada.
Wiecie o co może biegać?

Dodam, że jest to system Win7 x64 i zastanawiam się czy to nie ma jakiegoś związku?
Wcześniej jednak zainstalowałem FKF i STF i bez problemów.

Wiemy o co biega. Biega o to, że instalujesz stację roboczą na maszynie 64bit a taka instalacja wymaga PERVASIVE o czym tu było już nie raz.

Zrób instalacja programu (nie stacji roboczej) -> Instalacja typowa wybierz katalog lokalny np:. c:\temp\fp
Nie wpisuj numerów seryjnych.
Skasuj c:\temp\fk. Wyciągnij skrót z serwera.
Zmień w symfonia.ini na AMFP=1

napisz co z tego wyszło

O kurcze! Wygląda na to, że działa!
Stary, nie wiem jak i kiedy, ale masz u mnie piwo
Mam nadzieję tylko, że modyfikacja tego pliku symfonia.ini nie wpłynie jakoś na pracę innych użytkowników? Chociaż póki co nie widzę, żeby działo się coś niedobrego.

Wkradła się jednak pewna wątpliwość:
Skontaktowałem się jeszcze w tej sprawie z jednym z autoryzowanych partnerów Sage'a, którego jesteśmy klientem, i otrzymałem informację, że powyższy sposób jest oczywiście im znany, aczkolwiek jest do stosowania jedynie na własne ryzyko, gdyż z czasem mogą się ponoć pojawiać błędy w bazach, niekiedy nawet nieodwracalne. Tak więc absolutnie to odradzają.
Czy ktoś z was spotkał się z taką tezą, czy jest to może tylko blef, kierowany możliwością zarobku przy przesiadce na Pervasive'a?

Nie znam przypadków w których powoduje to błędy.
Ale możliwe, że ktoś się z takim spotkał.

Rozwiązanie NIE JEST ZALECANE ale głównie ze względu na serwisowanie takiej instalacji. Wgrywanie dodatkowych raportów i rozwiązań wymaga instalacji na każdym stanowisku a nie tylko na serwerze, aktualizacje raportów, modyfikacje, poprawki z Sage - wszystko to wymaga "biegania" po wszystkich stanowiskach i ujednolicania wersji.

Pod kątem uszkodzenia bazy danych nie spotkałem się z takim przypadkiem, przez ostatnich 10 lat - niemniej jednak PVSW będę zalecał dla instalacji powyżej 3 stanowisk, ze względu na bezpieczeństwo, szybkość działania, wygodę i PEWNOŚĆ.

Samą bazę utrzymujemy w dobrej kondycji, cyklicznie robiąc kopie bezpieczeństwa i diagnostyki - jak z samochodem, który wymaga zmiany filtrów, olejów i okresowych przeglądów...

Misiek, ale on nie odpala lokalnie tylko zainstalował lokalnie aby uzyskać instalacje z btr a odpala ze skrótu serwera.

bialkomat - generalnie będzie to działało, zapewne wolniej o wiele niż na pervasive szczególnie przy większej bazie i znacznie mniej bezpiecznie dla jej zasobów. Istnieje możliwość że będą pojawiały sie komunikaty w stylu "oczekuję na dostęp do bazy" w sytuacji gdy kilka stacji będzie zapisywało tą samą tabelę. W sumie po prostu przekonasz się o tym sam za miesiąc, rok... Rosyjska ruletka to ponoć bardzo ekscytująca zabawa

Należy jednak zadać sobie pytanie, dlaczego producent (raczej nie wiedziony chęcią zysku sprzedania Pervasive) dokonał takiej modyfikacji instalatora by tą właśnie konfigurację wykluczyć? Może z tego samego powodu, co inżynierowie projektujący samochody, którzy w niektórych markach tak montują otwieranie klapy maski przedniej by można było za nie pociągnąć, tylko mając otwarte drzwi kierowcy. I ponoć co sprytniejsi ryzykanci uchylają drzwi w czasie jazdy ;)

To że działałoby to wolniej niż na Pervasive, to żaden tam problem. Zresztą nie są to raczej duże bazy a i użytkowników też niewiele (komp z systemem x64 byłby tylko ten jeden). Bardziej mnie właśnie zaniepokoiło to, com usłyszał od naszego dystrybutora Symfonii - czyli, że z czasem bazy mogłyby zostać nieodwracalnie uszkodzone, tak więc pewne ziarno wątpliwości zostało zasiane. O blefie pomyślałem dlatego, że gdybyśmy się zdecydowali na przesiadkę na Pervasive, to pewnie całą tę operację powierzylibyśmy właśnie ów firmie. No i oczywiście przecież nie za darmo.
No nic, nie wiem jeszcze do końca co postanowię i czy podejmę to ryzyko (o ile ono faktycznie w ogóle istnieje) że się coś wysypie. Zawsze można jeszcze po prostu przeinstalować system na wersję 32bit i tyle. Chociaż szkoda by było, bo to bardzo dobry sprzęt. Pomyślałem też żeby postawić tam virtualkę i zainstalować na niej 32-bitowego XP-a do korzystania z tej Faktury. Trochę to karkołomne rozwiązanie, ale trza sobie jakoś radzić :)
Dzięki w każdym razie za wszystkie opinie i rady :)

wszyscy eksperci tutaj którzy udzielili ci porad na powyższy temat to autoryzowani dystrybutorzy i zaryzykował bym nawet stwierdzenie iż najlepsi z najlepszych Wiec masz top three kontra twój dystrybutor :) Ale decyzja należny do Ciebie - ja bym wybrał pervasive - nie ze względu na mity o nieodwracalnym uszkodzeniu (bo to zawsze może być i niezależnie czy btrieve czy perv - tu po prostu należny robić kopie ) a po prostu żeby szybciej i wygodniej pracować :)

Przyczyna dla której Sage nie zezwala na taką konfigurację może jeszcze być licencyjna. AMFP=1 to korzystanie z 32-bitowej wersji Btrieve'a, którą Sage mógł wykupić tylko dla instalacji jednostanowiskowych.

Na innych systemach operacyjnych od biedy działało (nie zawsze) na AMFP=0, a na tym systemie może po prostu absolutnie nie działać, nigdy, w żadnym wypadku, never ever. No i dlatego wyłączyli. A Polak przestawi i się będzie cieszył :)

Swoją drogą Sage już od dawna trąbi, że praca na sieci tylko z Pervasivem, a reszta na własne ryzyko.