wrob pisze:
Jaka kopie? Twardziele nie robia kopii przed diagnostyka
wrob;-) w myśl zasady - jest ryzyko, jest zabawa
Ja sobie tam raz kopii nie wykonałem u Klienta, jakoś to 19-tego było, jakieś 8-9 lat temu, na studiach jeszcze byłem - cóż to był za lament i zgrzytanie zębów, ja biedny nie zdawałem sobie sprawy co do jest 20-ty, 25-ty itp. magiczne daty
Klientka weekend musiała zerwać cały aby nadrobić zaległości, a ja 3 bombonierki i 2 kawy musiałem kupić
dla całego działu księgowości.
Od tamtej pory nawet nie pytam Klientów o kopię, sam robię, ZIPa, całego katalogu, wrzucam do naszego firmowego który mamy u Klienta na serwerze - jest 100% pewność że jak coś to pstryk, wracamy do punktu początkowego.
Niemniej jednak dreszczyk emocji każdemu jest co jakiś czas potrzebny
- polecam Paintball, gokarty lub choćby zimowe "upalanie" autkiem na bezdrożach - wrażenia bezcenne